Myślę, że trudno to będzie przebić - tydzień temu oglądaliśmy film wspólnie z żoną na sali porodowej czekając na zbliżający się czas porodu :)
Urodził nam się piękny syn i mam nadzieję, że też polubi ten film :-)
- tak my z żoną mamy "nasz film". Wedding Singera oglądaliśmy razem gdy dopiero rodziło się uczucie między nami i oglądamy go dzisiaj - już zaobrączkowani. Ten film kojarzy mi się ze wszystkim co miłe i przyjemne. Świetna muzyka, którą pamiętam z dzieciństwa, gdy brat nagrywał na Kasprzaka listę przebojów...
Znakomity film.Doskonale oddaje klimat lat osiemdziesiątych:P Bardzo przyjemnie sie go ogląda:P George był najlepszy:P Drew Barrymore zasługuje na szczególne brawa:)Świetna muzyka, w szczególności :"Do you really want to hurt me" Culture club:) Piosenki w filmie w ogól są super:) Przy tym jets trochę romantyzmu i dużo...
więcejKto zna jeszcze jakieś filmy w tak znakomity sposób oddające klimat lat 80 w ameryce? Jak na razie to jeszcze Scarface dorzucam.
"The Wedding Singer" jest fajną komedią ale najczęściej wtedy gdy miało się do czynienia z klimatem lat 80:) no ale bez żadnych rewelacji. Kilka śmiesznych motywów (np: piosenka "Somebody Kill Me") plus najzwyklejszy w świecie romansik. Zaletą filmu jest to, że znajdą tu coś dla siebie nie tylko panienki:]
Warto zobaczyć już dla samych występów wodzireja, najlepsza scena z filmu jak śpiewa Julii swoją własną piosenkę xD Fajnie ogląda się filmy z Sandlerem i Drew. Trochę pod koniec brakło pomysłu, ale i tak jest dobrze.
Ogólnie bardzo lubię filmy z Sandlerem, ale ten mnie nieco rozczarował... Cholernie
przewidywalny - jak na komedie romantyczną przystało, lekko nużący - zwłaszcza w środkowej części a momenty które mnie rozbawiły moge
wskazać na palcach jednej ręki, to taka typowa komedyjka na szary, zimowy dzień ;D
BTW fryzura...
O śmieszne fllmy trzeba dbać, troszczyć się jak o dzieci - bo te nowe komedie są czasami tragiczne - stąd dla staruszka 9tka :)