oczywiście w kategorii: horror. jako komedia spisuje się na 3 :] jeśli macie do wyboru obejrzeć ten film, albo robić inne rzeczy, zdecydowanie polecam robienie innych rzeczy, chyba że lubicie perwersyjne przyjemności, takie jak naigrawanie się z nieudolnych reżyserów czy scenarzystów. czy aktorów. co kto lubi!
Owszem, film jest monotonny i zbyt wiele nie wnosi. Na pochwałę jednak zasługuje moim zdaniem sam pomysł (szpital, paranoja głównej bohaterki i takie tam). Niestety wykonanie jest tragiczne. Sztuczna Amy w zasadzie nie tyle się boi co macha rękami i się patrzy. Większą aferę robi o to że zabierają jej faceta do szpitala niż na widok umarłego przed laty ojca. Dialogi są koszmarne... Wiecznie powtarzające się "Widziałeś to?" i "Co powiedziałeś?". Nie wspominam nawet o przemyśleniach podczas operacji bo przypominają sceny rodem z komedii familijnej "Look Who's Talking". Jeszcze to wyznanie Lucasa: "Chciałem Cię wziąć w ramiona, ocierać się o twoje piersi, wejść w ciebie" po czym stwierdzenie "Masz bogate wnętrze". Kto to w ogóle napisał?! ;) Sceny z przewidzeniami ludzi-demonów zrobione gorzej niż w Egzorcyzmach Emily Rose. Krew praktycznie przyschnięta do twarzy... Błędów i niedopracowań można się doszukać praktycznie w każdej scenie. Szkoda że zmarnowali całkiem niezły pomysł... 2/10
Pierwsza scena mi się podobała. Można się czepiać, że bez podtrzymania oddychania przy leku zwiotczającym mięśnie pacjent się dusi, ale to horror nie film instruktażowy akademii medycznej. Później żenada, można wyłączyć i zaoszczędzić godzinę życia. Evil Dead to przy tym ambitny horror. Tam też latały tandetnie ucharakteryzowane upiory, ale nikt nie udawał, że ma toto jakieś przesłanie. Scena z gołymi pielęgniarkami żenująca - "Zatrudniliśmy cztery lachony to niech pokażą cyce. A że to horror to niech te cyce będą we krwi". Jedyna niezła rola to tej starszej pielęgniarki. Amy po szpitalu ucieka przed "zombiakami" wydając głośne "iiiiiiiiiiii" i machając rękami jak powalona. W dodatku biega szybszym truchtem coby zombiaki za bardzo z tyłu nie zostały. To ma być przerażenie? No ja nie mogę... Mnie to już nawet nie śmieszy. 1/10.
Teraz także i ja dołączam do całości. Monotonia to jedno, a montaż pozostawia wiele do życzenia, tak samo jak jakość wykonania. Tragedia. Gdzie w dzisiejszych czasach ( skąd ) pomysły na takie filmy.
Dno i totalne nieporozumienie...Jak założyciel tematu, również polecam robienie innych rzeczy zamiast oglądanie tego badziewia. Dialogi fatalne, gra aktorska podobnie (zwłaszcza główna bohaterka)i nic w tym filmie mi się nie podobało. 1/10
Tak slabizna, ale jak to ktos napisal juz, film tak zly ze mozna obejrzec
dla perwersyjnej przyjemnosci :-)) 2/10
Widać gusta są baardzo różne. Jestem fanem bezkrwawych horrorów, ten mi się podobał, plasuję się gdzieś tak między 15 a 20 miejscem na mojej liście najlepszych horrorów o duchach
Aleście krytyczni. Moim zdaniem nie było tak złe, parę razy porządnie się wystraszyłam. Pomysł niezły, wykonanie tez nie najgorsze. Jedyne co mnie załamywało to "bieg" bohaterki, jak gdyby spacerowała po bieżni.