Jak oglądałam ten film wraz z bratem i mamą to nie mogłam opanować śmiechu! Dla mnie film bomba, super komedia- jest się z czego pośmiać! Polecam! :)

O, dostał piłką w jaja, hahahahahaha!
No ale ile można?
Jedyny plus to mała rólka Alana Tudyka.

Często można się spotkać z zarzutem, że komedie amerykańskie są głupawe, a nawet prostackie i kierowane do osób o dość niewybrednym poczuciu humoru. "Zabawy z piłką" idealnie pasują do tego opisu.

Lubię Vaughn'a za kilka dobrych ról (Wszystko za Życie, Old School albo za Sztukę Zrywania) ale ten film to totalnie familijny film (nie licząc wątku z lesbijką) i do tego totalnie zjechany. Najgorsza w tym filmie była kreacja Stillera. Są filmy tak głupie, że aż śmieszny ale on był jeszcze głupszy co powoduje odruch...

Wszystko już było! Film jest tak przewidywalny, że dziecko pięcioletnie wie co się zaraz stanie. Co chwile przerabiany ten sam temat (koniec filmu - mecz finałowy). No żal po prostu.

Jest o wiele więcej dobrych komedii z tego rocznika do oglądnięcia.

Do obejrzenia tego filmu zachęciły mnie tylko wasze opinie:/:/:/ Ludzie, przestrzegajcie nas przed takimi kupami!! Wcale nie był śmieszny, no może raz się zaśmiałem… Gagi głupie, dno, jak Amerykanie śmieją się z tego, to współczuje im takiego poczucia humoru :/:/:/:/ a scena ze strojami a la perwersja, to już...

nic mnie w tym filmie nie zaskoczylo. Zwyczajna amerykanska komedia, ktora bedzie sie podobac niezbyt rozwinietym osobnikom...

nie wiek kto wpadł na pomysł tak beznadziejnego filmu. Wierze,że w założeniu miało powstać coś zupełnie innego ale raczej im nie wyszło. Trzymajcie się wszyscy od tego filmu z daleka!!!!

Słabiutka komedyjka, nie wiem w jaki sposob stała sie sukcesem kasowym. Są moze dwie sytuacje z ktorych mozna sie posmiac a cala reszta filmu nudna. Szczerze odradzam!!!

Byłem w tej grze najlepszy, zawsze zostawałem jako jeden z ostatnich, pięknie łapałem piłki a
jeszcze piękniej robiłem uniki, jak Spiderman. Najlepsza akcja, kiedy matka przechwyciła piłkę i
rzuciła we mnie odwróconego plecami, zaledwie 2-3 metry od niej. Instynktownie, nie patrząc za
siebie, schyliłem się...

Strata czasu. Do kosza.

Strata czasu. Do kosza.

Mały, obleśny, przypakowany dziad z wąsem w lajkrze: mistrz! :D

To najgorsza komedia jaką widziałem z Benem

Oglądając scenę z Armstrongiem, z racji czasu, jest to bardziej czarny humor...

nie robi, ale można się pośmiać, Stiller wyglądał ekstra, a epizod z Chuckiem na plus :)

Powoli zaczynam tracić nadzieję, że zobaczę jakiś naprawdę ciekawy film. Oczywiście "zabawy piłką" można zobaczyć i nawet w paru miejscach się pośmiać, ale jest to śmiech z absurdalnych sytuacji przedstawionych w filmie. Benek zamiast śmieszyć, w końcu raczej wie jak to się robi bardziej denerwuje. Nie wiem może się...

Jest to typowa komedia na której naprawdę można się pośmiać. Film podobał mi się
bardzo, jest wart obejrzenia po raz drugi a nawet trzeci :D

+ smaczki w postaci norrisa i haselhoffa : P